W zimowym, mroźnym klimacie, bo i brakuje mi trochę tej zimy za oknem, powstał ptasi, mały domek. Zacznę od tego, że kupiłam ten domek córce żeby się troszeczkę twórczo "wyżyła":) Córka domeczek po swojemu pomalowała, pociapała, po czym stwierdziła, że mi go da... I tak stał na moim biurku, aż doczekał się "liftu"... Użyłam tutaj mediów wszystkich jakie znalazłam u siebie, dodałam tekturową gwiazdkę od DreamCraftu, trochę taśmy washi, sznurka, gazy, mikrokulek i wycinanek, mnóstwo farby akrylowej i brokatu... Zresztą zobaczcie sami...:)
Domek posyłam na wyzwanie Crafty Moly - Sparkle...
Prześliczny mroźny domek.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Crafty Moly.